Archeologia i II wojna światowa: drzewa z rytami jako kultura materialna


Maksymilian Frąckowiak, Kornelia Kajda, Dawid Kobiałka

Można powiedzieć, że archeologia już jakiś czas temu przestała być archeologią. To znaczy, wielu badaczy odchodzi od rozumienia archeologii jako nauki o arche; nauki jedynie o tym, co dawne, o tym co liczy setki czy też tysiące lat (np. Buchli, Lucas 2001). Dziś archeologia jest raczej nauką o kulturze materialnej, bez względu na czas jej powstania. To właśnie problematyka rzeczy ukonstytuowała archeologię jako naukę akademicką (Lucas 2004), można to chociażby dostrzec w tytule jednej z szeroko ostatnio omawianych w dyskursie archeologicznym książek: archaeology is the discipline of things (Olsen i in. 2012). Z tego punktu widzenia archeologią jest zarówno studiowanie fragmentów neolitycznych naczyń, jak i badania nad kulturą materialną z czasów II wojny światowej (ryc. 1). W rzeczy samej, w tym krótkim tekście chcemy pokrótce opisać nasze badania prowadzone w ramach archeologii II wojny światowej (por. Schofield 2005).

Rycina 1

Rycina 1. Pozostałości transzei z czasów II wojny światowej, Chycina (fot. Dawid Kobiałka).

Archeologia i konflikty zbrojnie

Alfredo González-Ruibal (2012, s. 471) zauważa jak donośną rolę może spełniać archeologia wraz ze swoją metodologią oraz – by użyć terminu Martina Heideggera (2010) – troską o kulturę materialną w kontekście studiów nad konfliktami zbrojnymi:

[…] it [archaeology] can deconstruct familiar geographies that have been produced through processes of symbolic violence. Archaeology exposes the trauma that lies underneath the foundations of contemporary landscapes, the stories that have been silenced.

Hiszpański archeolog zakłada tutaj wizję archeologii jako nauki odzyskującej utraconą pamięć o przeszłych wydarzeniach (np. wojna domowa w Hiszpanii) poprzez kulturę materialną. Jest wiele historii, o których można mówić tylko poprzez kulturę materialną. Nie wszystko bowiem zostało zapisane w dokumentach.

Niedawna przeszłość pozostawiła po sobie całkiem liczne materialne relikty. Dotyczy to również konfliktów zbrojnych, takich jak I czy też II wojna światowa. Archeolodzy ostatnimi czasy prowadzą różne badania na tego typu stanowiskach archeologicznych (np. Gileard i in. 2010;  González-Ruibal 2012; Kola 2000, 2005). Co jest odkrywane w trakcie takich badań? Upraszczając, głównie dzięki badaniom wykopaliskowym udaje się wydobyć rzeczy związane z życiem codziennym żołnierzy w okopach czy też w obozach jenieckich/pracy/koncentracyjnych. To tam odkrywa się widelce, puszki po pożywieniu, noże, butelki, guziki, sprzączki, itd. Wiele badań wykopaliskowych prowadzono również na grobach masowych. Oczywiście taka perspektywa jest bardzo ważna. Jednak II wojna światowa pozostawiła wiele innych rzeczy, którym do tej pory nie poświęcono należytej uwagi. W dalszej części tekstu chcemy opowiedzieć o pewnej kategorii kultury materialnej, która do tej pory nie doczekała się bliższej analizy archeologicznej.

Ryty na drzewach

Ryty na drzewach są powszechnym fenomenem kulturowym. Już Jan Bystroń (1980) zauważył ich kulturową rolę. Jednak polski etnograf ewidentnie uznawał ryty na drzewach za zjawisko negatywne. My podchodzimy do tego w sposób odwrotny. Naszym zdaniem jest to zjawisko bardzo interesujące, stanowiące ważny problem badawczy. Zarazem rycie na drzewach jest tak powszechne, że wydaje się zbyt banalne dla naukowych dociekań: niemalże każdy z nas podczas spaceru po parku widział różne napisy na drzewach (ryc. 2). Takie drzewa z rytami mają jednak swoją wartość zarówno z historycznego, jak i archeologicznego punktu widzenia (np. Oliver i Neal 2010a, 2010b).

 Rycina 2

Rycina 2. Ryty na drzewie w parku w Brodach (fot. Maksymilian Frąckowiak).

Jedno z takich niezwykle interesujących miejsc z rytami znajduje się w pobliżu Chyciny, niewielkiej wioski położonej w dzisiejszym województwie lubuskim (por. Frąckowiak 2009; Zdziebłowski 2014). Tereny wokół Chyciny były częścią Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego (MRU). MRU był zespołem różnych budowli i konstrukcji obronnych wzniesionych przez hitlerowskie Niemcy, aby zatrzymać natarcia Sowietów ze wschodu. Wybudowano tam wiele bunkrów. Ich ruiny są dzisiaj miejscem niemalże pielgrzymek turystów i miłośników II wojny światowej. MRU to również zespół różnych konstrukcji przeciwczołgowych i transzei, które w lepszej lub gorszej kondycji dotrwały do dnia dzisiejszego (ryc. 3).

 Rycina 3

Rycina 3. Ruiny jednego z bunkrów niedaleko Chyciny (fot. Maksymilian Frąckowiak).

Niedaleko Chyciny znajdują się relikty jednej z takich transzei (por. ryc. 1). W związku z faktem, iż jest ona dobrze widoczna, transzeja była eksplorowana przez tzw. poszukiwaczy skarbów. Udało nam się przeprowadzić z jednym z nich krótki wywiad etnograficzny. Wynika z niego, iż poszukiwacz nie znalazł na terenie transzei żadnych artefaktów metalowych (np. łuski po nabojach, guziki itd.). Nie było to dla nas zaskoczeniem. Na obszarze MRU nie prowadzono w zasadzie działań zbrojnych. Niemcy opuścili te tereny przed przybyciem Sowietów. Innymi słowy, podążanie typową archeologiczną metodyką badawczą w kontekście studiów nad konfliktami zbrojnymi (pozyskanie kultury materialnej drogą wykopalisk) może być czasem – by tak rzecz – drogą na manowce. Są epizody z działań zbrojnych, które nie pozostawiają po sobie niemalże żadnej kultury materialnej, którą archeolog może wydobyć w trakcie badań wykopaliskowych. Informacje na temat obiektów mogą wtedy być bardzo szczątkowe, a wiedza o nich może wydawać się niemożliwa do zdobycia. Wtedy należy „rozejrzeć się” i zacząć szukać innych źródeł niż te „typowo” archeologiczne. Podczas naszych badań postanowiliśmy rozszerzyć nasze pole badawcze i nie skupiać się jedynie na tym, co jest w ziemi, ale także na tym, co znajduje się dookoła nas. Dzięki temu podejściu udało nam się ustalić funkcję i czas powstania transzei. Podstawą do datowania obiektu były ryty na bukach, które rosną wzdłuż samego obiektu.

Przymusowi pracownicy i ryty na drzewach

Opisywana przez nas transzeja znajduje się na terenie lasu bukowego. W trakcie rekonesansu badawczego zauważyliśmy interesującą zależność. Natrafiliśmy na dziesięć buków, na których znajdują się różne ryty. Co ważne, buki z rytami znajdują się tylko wzdłuż transzei. Może to sugerować, iż częściową „współczasowość”. Mówiąc inaczej, aby określić datę powstawania rowu kluczem mogą być ryty na bukach (fot. 4, 5). I odwrotnie, zrozumienie znaczenia i faktu, dlaczego właśnie na tych a nie na innych bukach są ryty może być związane z biegnącą transzeją.

Rycina 4

Rycina 4. Przykład rytów na jednym z buków (fot. Dawid Kobiałka).

 Rycina 5

Rycina 5. Palimpsest rytów (fot. Dawid Kobiałka).

 

W tym miejscu napotykaliśmy różnego rodzaju ryty. Są to zarówno daty, inicjały, rysunki, nazwiska, jak i nazwy narodów. Co ciekawe, ryty tworzą całkiem materialne palimpsesty (por. Zalewska 2011, 2013). Powierzchnia buków była materią, na której były wykonywane ryty w dość znacznych odstępach czasowych. Analiza rytów pozwoliła na podzielenie ich na trzy grupy. Pierwsza to ta związana z czasami przed II wojną światową. Są to nieliczne inicjały obok dat np. 1930 czy też 1932. Druga grupa jest najliczniejsza. Składają się na nią polskie nazwiska, jak: Grz. Kli[…]wicz, Kr. Turek, KOSTKA, WOLSKI. Są też napisy w innych językach, jak np.: XYИ. Znajduje się tam także całkiem liczna grupa inicjałów, np.: M W., JU, B U. Zachowały się również daty. Dwa razy pojawia się rok 1944 oraz daty dzienne np. 26 VIII 1944. W końcu, na jednym z buków jest wyryty napis ŁÓDŹ. Na jednym z drzew widnieje ryt P[…]LACY. Ostatnia grupa rytów wiąże się już z czasami po II wojnie światowej. Składa się ona z nielicznych dat i imion wraz z pewnym nazwiskiem. Co ciekawe, udało nam się dotrzeć do autora części tych powojennych rytów! Zatem może rodzić się pytanie: co te drzewa wraz z rytami pamiętają?

Większość rytów wiąże się z końcowym etapem II wojny światowej. Był to czas, kiedy Niemcy w pośpiechu szykowali się na przybycie Sowietów. Stąd też kopano liczne transzeje, również wzdłuż MRU. Rzecz jasna, prace te były wykonywane przez miejscową ludność i jeńców wojennych. W pobliżu Chyciny, a ogólniej wokół Międzyrzecza, znajdowało się wiele takich obozów. To właśnie jeńcy wojenni i miejscowa ludność kopali rowy. Andrzej Chmielewski (2009) ostatnio opublikował wspomnienia jednego z takich więźniów osadzonego w obozie nieopodal Międzyrzecza. Według jego wspomnień wielu więźniów pochodziło z Łodzi. Nazwa tego miasta pojawia się również na analizowanych przez nas bukach. Jeśli uwzględnimy do tego zachowane daty (1944 czy też 26 VIII 1944) oraz relikty transzei to wszystko składa się w zwięzłą całość. To znaczy, transzeja mogła zostać wykopana przez jeńców wojennych, część z nich pochodziła najpewniej z Łodzi. Data sugeruje czas wykonania prac. W konsekwencji, ryty zostały przynajmniej częściowo wykonane przez pracowników przymusowych. Zapewne w krótkich chwilach przerwy od ciężkiej pracy pragnęli oni zaznaczyć swą obecność, a buki świetnie nadawały się do tego. Z tego powodu można powiedzieć, że buki nadal pamiętają o tym epizodzie z czasów II wojny światowej.

Podsumowanie

W tym krótkim tekście chcieliśmy zwrócić uwagę na jakże banalne – na pierwszy rzut oka – zjawisko jakim są ryty na drzewach. Zwykle archeologia kojarzy się z tym co najstarsze, największe, pierwsze, wyjątkowe, sensacyjne. Jest to zaledwie jedna strona praktyki archeologicznej. Jednak to analiza tych zwykłych, banalnych rzeczy jest zasadniczą składową archeologii. Mówiąc krótko, jest wiele rzeczy, na które nie zwracamy uwagi jako badacze i jako zwykli ludzie. Ten archeologiczny tekst był właśnie głosem by owe nie-byty zauważyć, docenić. Jest on próbą – jak piszą Bjørnar Olsen z Christopherem Witmorem (2012) – troski o to, co wymyka się historycznej świadomości.

Ryty na drzewach stanowią interesujący przykład kultury materialnej. Przez całe dekady był to temat pomijany przez archeologów i historyków. Jest to jednak temat, na podstawie którego można opowiedzieć pewne (mikro)archeologie i (mikro)historie konkretnych ludzi i miejsc.


Bibliografia

Buchli V., G. Lucas (red.) 2001. Archaeologies of the contemporary past, London and New York.

Bystroń J.S. 1980. Tematy, które mi odradzano. Pisma etnograficzne rozproszone, Warszawa.

Chmielewski A. 2009. Wkroczenie Armii Czerwonej do Międzyrzecza w 1945 roku we wspomnieniach kolejowego robotnika przymusowego Pawła Pośpiesznego, [w:] B. Mykietów, M. Tureczek (red.), Ziemia Międzyrzecka w przeszłości, t. VII, Miedzyrzecz, s. 151-155.

Frąckowiak M. 2009. Historia na drzewach zapisana. Przyczynek do poznania dziejów MRU na podstawie napisów zachowanych na bukach w pobliżu Chyciny, [w:] B. Mykietów, M. Tureczek (red.), Ziemia Międzyrzecka w przeszłości, t. VII, Miedzyrzecz, s. 143-150.

Gilead I., Y. Haimi, W. Mazurek 2010. Excavating Nazi extermination centres, Present Pasts, t. 1, s. 1-12. Dostępne na http://www.presentpasts.info/article/view/pp.12/2 (wgląd 16.10.2014).

González-Ruibal A. 2012. From the battlefield to the labour camp: archaeology of civil war and dictatorship in Spain, Antiquity, t. 86 (332), s. 456-473.

Heidegger M. 2010. Bycie i czas, Warszawa.

Kola A. 2000. Bełżec, The Nazi camp for Jews in the light of archaeological sources. Excavations 1997-1999, Warszawa.

Kola A. 2005. Archeologia zbrodni: oficerowie polscy na cmentarzu ofiar NKWD w Charkowie, Toruń.

Lucas G. 2004. Modern disturbances. On the ambiguities of archaeology,  Modernism/modernity, t. 11 (1): s. 109-120.

Moshenska G., A. Myers (red.) 2011. Archaeologies of internment, New York.

Oliver J., T. Neal 2010a. Wild sings: graffiti in archaeology and history, Oxford.

Oliver, J., T. Neal. 2010b. Elbow grease and time to spare: the place of tree carving, [w:] J. Oliver, T. Neal (red.), Wild sings: graffiti in archaeology and history, Oxford, s. 15-22.

Olsen B., C.L. Witmore 2012. Sværholt: memories of a Northern War site. Ruin memories. Dostępne na http://ruinmemories.org/2012/03/svaerholt-memories-of-a-northern-war-site/ (wgląd 16.10.2014).

Olsen B., M. Shanks, W. Webmoor, C.L. Witmore 2012. Archaeology: the discipline of things, Berkeley.

Schofield J. 2005. Combat archaeology. Material culture and modern conflict, London.

Zalewska A. 2011. Archeologiczny „palimpsest” jako specyficzna postać interpretacji teraźniejszości, [w:] A. Marciniak, D. Minta-Tworzowska, M. Pawleta (red.), Współczesne oblicza przeszłości, Poznań, s. 115-132.

Zalewska A. 2013. Archeologia studiowaniem teraźniejszej przeszłości, [w:] S. Tabaczyński, A. Marciniak, D. Cyngot, A. Zalewska (red.), Przeszłość społeczna. Próba konceptualizacji, Poznań, s. 1099-1123.

Zdziebłowski, Sz. 2014. Znaki na drzewach ujawniają zagadki przeszłości, PAP, 16.10.2014. Dostępne na http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,402293,znaki-na-drzewach-ujawniaja-zagadki-przeszlosci.html (wgląd 16.10.2014).

Dodaj komentarz